Moi drodzy! 😊
Wasz ślub już tuż tuż, a ja mam dla Was kilka cennych informacji i wskazówek.
1.
Jeśli w kościele wychodzi po Was
ksiądz, nie idźcie bezpośrednio za nim. Idąc kilka metrów za nim sprawicie, że
to Was będę mieć na głównym planie, a nie księdza. :)
2.
Na przysięgę absolutnie nie
zabieramy ze sobą bukietu – zostawiamy na klęczniku/krześle bądź oddajemy w
dobre ręce świadkowej/druhny.
Podczas przysięgi stańcie na
wprost siebie – twarzą w twarz. Patrzcie sobie w oczy, nie na księdza – to nie
jemu ślubujecie miłość aż po grób. 😊
Obrączki zakładajcie powoli,
trzymając je najlepiej palcami od dołu – wówczas ich nie zasłaniacie.
Wychodząc z kościoła idźcie
proszę powoli😊 – muszę mieć parę sekund żeby fajnie
uchwycić Wasze wyjście.
Czy warto zrobić zdjęcie grupowe
pod kościołem? Przy naprawdę dużej liczbie gości (po prostu nie będzie ich
wszystkich widać, jednak przy małej liczcie ludzi to świetne rozwiązanie)
lepszym wyjściem są zdjęcia w mniejszych grupach później na sali lub w ogrodzie,
jeśli mamy takowy do dyspozycji.
Do zdjęcia grupowego pod
kościołem proszę Was, abyście pomogli zaangażować swoich gości w sprawne
ustawienie się. Mile widziana jest również pomoc świadków/druhen. Z
doświadczenia wiem, że ciężko jest wszystkich zebrać, a para młoda ma jednak
magiczny wpływ w tym dniu na wszystko i goście chętniej słuchają Was niż
fotografa. :)
3.
Podczas całego ślubu jestem do
Waszej dyspozycji. Jeśli macie ochotę na zdjęcia grupowe z rodziną i znajomymi,
powiedzcie mi o tym – resztę dogram z
zespołem/DJem i na przerwie zrobimy je tak, aby nie kolidować z posiłkami.
4.
Gdy na sale wjedzie tort, nie
bójcie się do niego podejść blisko, pocałować się. Powstają wtedy fajne
zdjęcia.
5.
Wszystkie informacje odnośnie
rozliczenia, terminu oddania zdjęć czy sesji plenerowej itd. są zawarte w
umowie. Przeczytajcie ją proszę . :)
6.
Zarówno mnie, jak i Wam zależy na
pięknych zdjęciach z sesji plenerowej. Na sesji oczywiście pomagam, sugeruję,
ustawiam itd. Jednak dla fajnego efektu potrzebna jest współpraca obu
stron. Mimo pozowania, pamiętajcie o tym, aby być sobą i dodać coś
od siebie do sesji. Tylko Wasze autentyczne emocje i wrażliwość sprawią, że
zdjęcia będą wzbudzać uśmiech na twarzy lub wzruszenie. Kiedy się uśmiechacie –
róbcie to całą twarzą. Obejrzyjcie w internecie różne zdjęcia, przejrzyjcie
moje (i nie tylko) sesje. Może czymś się zainspirujecie i będziecie chcieli
wykorzystać to na sesji. Wspólnie stworzymy coś naprawdę fajnego.
Gorąco polecam Wam sesję w dniu ślubu!
Ma ona wiele plusów – jesteście już ubrani, towarzyszą Wam
emocje tego dnia, jest piękny makijaż i fryzura, więc odpada Wam ponowny koszt
ich zrobienia oraz oczywiście czas (organizowanie urlopu). Sesja w dniu ślubu
zajmie nam ok godzinkę i wracacie do gości bawić się dalej. To naprawdę
niewiele, a przed Wami cała noc zabawy jeszcze. Większość par już decyduje się
na takie rozwiązanie, ale oczywiście decyzja należy do Was! :)
A przede wszystkim – bawcie się dobrze w tym wyjątkowym dniu! 😊